czwartek, 2 maja 2013

Gradient manicure

Efekt płynnego przechodzenia jednego koloru w drugi zyskał w sobie wiele miłośniczek. Myślę, że boom na ombre trwa w najlepsze, dlatego też i ja skusiłam się na zabawę półcieniami przy pracy nad zacieraniem granic między kolorami. Pierwszy raz w życiu!

Możliwości jest niezliczona ilość. Zawsze myślałam, że stworzenie takiego efektu musi być skomplikowane, jednak jak się okazało - nie taki diabeł straszny jak go malują. 


Wykonanie tak zwanego Gradient Manicure zaczęłam od nałożenia zwykłego, bezbarwnego lakieru na czystą płytkę, dzięki czemu uniknęłam przebarwień. Następnie pomalowałam paznokcie na biało - nie muszą być one idealnie pokryte lakierem. W tak zwanym międzyczasie, czekając na całkowite wyschnięcie produktu, pocięłam gąbeczkę ze wcześniej zużytego pudru na cztery części (podobno te do zmywania naczyń też się sprawdzają), jedną z nich spryskałam wodą w postaci mgiełki. Zaleca się zabezpieczenie skórek taśmą klejącą lub plastrem, aby nie uległy nadmiernemu zabrudzeniu - ja jednak sobie to odpuściłam i powtarzając ciągle pod nosem, że cierpliwość popłaca wybrałam dwa kolory, które będą tworzyć mój efekt. Namalowałam na gąbeczce gradient w postaci dwóch poziomych pasków o różnej grubości po czym wszystko stemplowałam na płytkę delikatnymi ruchami. Dla pewności przed tą czynnością możemy wypróbować to, co stworzyliśmy na zwykłej kartce papieru. Następnie w zależności od pożądanego efektu, nakładamy kolejno drugą, trzecią... warstwę. Mnie zadowoliła pierwsza. Zanim całość wyschła nałożyłam lakier nawierzchniowy, który zniwelował chropowatą powierzchnię pozostawioną przez gąbkę. Kiedy miałam pewność, że Gradient Manicure nie jest nawet wilgotny w swoje dłonie chwyciłam zwykły patyczek kosmetyczny nasączony zmywaczem do paznokci i usunęłam to, co zostało na skórze wokół płytki.


Do wykonania dzisiejszego Gradient Manicure użyłam:
  • Lakieru do paznokci Vollare Cosmetics Colorado glossy nail polish
  • Lakieru do paznokci Golden Rose Care + Strong Nail Lacquer
  • Szybkoschnący lakier do paznokci Sally Hansem, Insta - Dri Presto Pink (#210) - pisałam o nim tutaj!
  • Skoncentrowaną odżywkę do paznokci Eveline Cosmetics 8w1 Total Action
Pewnie jeszcze nie raz skuszę się na Gradient Manicure pod warunkiem, że będę miała więcej wolnego czasu - niestety, taka zabawa zabiera mnóstwo czasu. Ombre z pewnością jest idealnym urozmaiceniem codziennego stroju, ciekawym i nietypowym dodatkiem.

14 komentarzy:

  1. Uwielbiam taki efekt na paznokciach ! :)

    OdpowiedzUsuń
  2. ja kiedyś próbowałam, ale nie wyszło;( ombre na paznokciach jest świetne:)

    OdpowiedzUsuń
  3. Świetnie wygląda, ale mi nigdy to nie wychodzi ;/.

    OdpowiedzUsuń
  4. masz racje jeszcze będę próbować ;)

    OdpowiedzUsuń
  5. Bardzo ciekawie to wygląda :)

    Zapraszam serdecznie ;*
    http://little-lassie.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
  6. Fajnie wygląda, może kiedyś spróbuję.

    OdpowiedzUsuń
  7. Ładny efekt :D
    Pozdrawiam, SL.
    lekkiebzdury.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
  8. Świetnie to wygląda, ale mi się nigdy tak nie udaje ;/.

    OdpowiedzUsuń
  9. Świetnie to wygląda, jednak mi to by się nie udało >.<

    OdpowiedzUsuń
  10. muszę wypróbować takie połączenie kolorków:)

    OdpowiedzUsuń
  11. Ostatnio też próbowałam i mi się to strasznie spodobało i będę tak częściej :D

    OdpowiedzUsuń